poczekaj, na lotnisku jest toaleta...

zalecenia, porady, przestrogi, zdarzenia
  • Autor
    Wiadomość

poczekaj, na lotnisku jest toaleta...

Postprzez lutnicx » Cz lut 20, 2020 12:19 am

Przepraszam, ale mnie to niezmiernie rozbawiło.
Co najważniejsze: nikomu nic się nie stało. Oprócz zerwanego przedniego golenia.
Szczerość pilota jest bezcenna.
W kontekście szybowników, którzy swoje 'łazienki' mają na pokładzie, ale termin "potrzeba" może być szeeeroki...
http://www.pkbwl.gov.pl/images/raporty/ ... 292_19.pdf
pozdr
j.
 
Login: lutnicx
Posty: 197
Dołączył(a):
Pt gru 07, 2018 12:45 pm

Re: poczekaj, na lotnisku jest toaleta...

Postprzez Piotr_S » Cz lut 20, 2020 10:49 am

Nie znam się na samolotach ale czy ładując z większym kątem samolot siada na 2 punkty i dopiero opuszcza nos?

Miałem wrażenie że kat podejścia nie ma wiele wspólnego z ilością punktów przyziemienia.

Tak czy inaczej mi również zdarzyło się ładować mając naprzemiennie uderzenia gorąca i dreszczy :-) nie ma z tym żartów
 
Login: Piotr_S
Posty: 1079
Dołączył(a):
Cz cze 18, 2015 5:23 pm

Re: poczekaj, na lotnisku jest toaleta...

Postprzez tomek_s. » Cz lut 20, 2020 12:57 pm

Miałem wrażenie że kat podejścia nie ma wiele wspólnego z ilością punktów przyziemienia.

a to zależy od tego czy wyrównanie robisz przed przyziemieniem czy po :mrgreen:

gorąca i dreszczy

to były objawy grypy czy orgazmu? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 
Login: tomek_s.
Posty: 5533
Dołączył(a):
Pt kwi 07, 2006 4:14 pm

Re: poczekaj, na lotnisku jest toaleta...

Postprzez Piotr_S » Cz lut 20, 2020 4:55 pm

tomek_s. napisał(a):
Miałem wrażenie że kat podejścia nie ma wiele wspólnego z ilością punktów przyziemienia.

a to zależy od tego czy wyrównanie robisz przed przyziemieniem czy po :mrgreen:

gorąca i dreszczy

to były objawy grypy czy orgazmu? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
To były bardzo przyziemne sprawy ale chętnie posłucham Twoich doświadczeń bo skojarzenia masz zupełnie inne :-)
 
Login: Piotr_S
Posty: 1079
Dołączył(a):
Cz cze 18, 2015 5:23 pm

Re: poczekaj, na lotnisku jest toaleta...

Postprzez jarek » Cz lut 20, 2020 11:22 pm

W świetle tego raportu cieszę się, że w moim przelocie do licencji (w EPKO) nie wahałem się poprosić instruktora (którego wówczas nie za bardzo znałem) by do lądowania przejął stery, bo ostatnie pół godziny głównie skupiałem się jakby tu nie zrzucić balastu z szybowca, który nie ma balastu. ;)
 
Login: jarek
Posty: 1574
Dołączył(a):
Śr gru 21, 2011 5:58 pm

Re: poczekaj, na lotnisku jest toaleta...

Postprzez tomek_s. » Pt lut 21, 2020 10:56 pm

gorąca i dreszczy

to były objawy grypy czy orgazmu? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

To były bardzo przyziemne sprawy ale chętnie posłucham Twoich doświadczeń bo skojarzenia masz zupełnie inne

No jeśli chcesz posłuchać o moich doświadczeniach to zapraszam na priv;
natomiast całkiem niedawno kolega opowiedział mi swoją historyjkę z tej dziedziny.
Szła ona mniej więcej tak:
"leciałem z uczniem samolotem z Laszek do Krosna i wsiadając do samolotu odczuwałem dziwne parcie w brzuchu.
Trasa na 25 min, więc się jakoś tym brzuchem nie przejmowałem po 12 minutach lotu poczułem wyraźne parcie na WC'et, pomyślałem wracać czy nie wracać? ...ale byliśmy w połowie drogi, więc polecieliśmy dalej.
Na dolocie Krosna parcie w wiadomym miejscu było już całkiem nieznośne i z nie lada trudem wywołałem ichnie Radio oraz zgłosiłem zamiar lądowania. Kontroler z wierzy, zdecydowanie zabronił lądowania, bo z powodu dużej ilości śniegu żaden pas nie nadawał się do użytku. Nie wierzyłem własnym uszom ale decyzja była szybka zawracamy i pędem wracamy do domu! (...)."

Do dam, że przed nimi było jeszcze 2o min lotu.
Co było dalej tego nie opiszę, by nie kalać Waszej delikatności. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

I na koniec poważne pytanie:
Jak byście to ocenili? Było bezpiecznie czy nie?
 
Login: tomek_s.
Posty: 5533
Dołączył(a):
Pt kwi 07, 2006 4:14 pm

Powrót do Bezpieczeństwo Lotów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron