Strona 1 z 1

Vario netto - odkrycie roku :)

PostNapisane: N mar 03, 2019 7:07 pm
przez Piotr_S
Kiedyś próbowałem zrozumieć jak działa Vario netto w Zanderze i nie byłem w stanie pojąć tego co tak na prawdę się dzieje.
Wszystko się zmieniło gdy uruchomiłem vario netto w LXie i wcześniej poczytałem o tym w sieci.

Umieszczam krótki filmik z widocznym wariometrem V80. Dopiero odnajduję się w całym systemie i wario przełącza mi się w tryb ,którego sobie nie życzę, stąd to pewne zamieszanie ze zmieniającymi się ekranami V80.

Podsumowując - środkowe pole wariometru - od góry:
-thermal vario - siła całego komina
-avarage vario - średnia z 20s.
-Netto - wario netto
- prędkość IAS.

Strefa zewnętrzna - strzałki
- czerwona -Wario (energi całkowitej)
- niebieski trójkącik - Ustawiony Mc
- czerwony "diamencik" średnia wartość wario z 30s.

Będąc na przeskoku, wario netto podaje nam pionowy ruch powietrza z pominięciem tego co się dzieje z szybowcem.
Możemy ciąć 250 km/h i mając -4 m/s opadania na wariometrze energii całkowitej widzimy opadanie wynikające z oporu powieterza , a tym samym biegunowej szybowca. Można tym samym założyć, że wario netto w tym momencie wskaże 0m/s. Wario netto informuje nas czy w danym miejscu powietrze opada czy wznosi się.

Widząc tendencję i siłę wario netto, możemy szybciej zdecydować się czy warto w danym miejscu zabawić dłużej , czy też lepiej ciąć do przodu :) Wario netto reaguje na masę powietrza, stąd łatwiej ocenić czy możemy spodziewać się czegoś dobrego, zanim pokaże to wszystko wario en.całk.

Wariometr en.całkowitej również pokaże nam czy komin jest silny czy też nie, ale jeśli "kulawo" krążymy, lub latamy z dodatkowymi oporami możemy skonfrontować wartość netto z wartością wariometru en. całkowitej odejmując od netto opadanie szybowca. Przynajmniem, możemy sprawdzić na ile w pełni wykorzystujemy energię komina.
Igła mojego wariometru en.całkowitej jest dość czuła, opóźnienie ustawiłem na 0,5s. I rzeczywiście, pomiędzy tym co poczuję a tym co widzę mija bardzo krótki czas.

Szybowiec ma również swoją bezwładność i lecąc szybko (z balastem szczególnie) wario netto będzie dużo ciekawszym przyrządem do oceny siły noszenia/duszenia niż wariometr energii całkowietej.

Na filmiku widać moment, w którym przelatuję przez różne obszary powietrza, utrzymując względnie stałą prędkość. Decyduję się na rozpoczęcie krążenia mając wario netto powyżej 2 m/s. Ostatecznie nie udało mi się wycentrować komina. Możliwe że się rozpadł, lub poszarpał, lub kiepski ze mnie pilot :) . Wczorajsza wczesno wiosenna termika nie należała do najłatwiejszych . Okolice 700m były również granicą dla sobotniej termiki.
Generalnie chciałem namówić wszystkich, którzy mogą przełączyć/włączyć wario netto w szybowcu do zrobienia tego kroku :). Mam wrażenie, że wario netto jest u nas mocno niedoceniane :) Dopiero wchodzę na tą ścieżkę, ale to co obserwuję napawa mnie dużym optymizmem:) Z pewnością pod koniec tegorocznego sezonu będę mógł powiedzieć coś więcej.

https://www.youtube.com/watch?v=q4yrdE6 ... e=youtu.be

Pozdrawiam
Piotr

Re: Vario netto - odkrycie roku :)

PostNapisane: N mar 03, 2019 9:07 pm
przez tomek_s.
Generalnie chciałem namówić wszystkich, którzy mogą przełączyć/włączyć wario netto w szybowcu do zrobienia tego kroku

hehe ...jeśli mowa o sprzęcie A.G. to policzmy ....hm - tylko DG G1, ale może już niedługo wstawimy "coś cwańszego" do DG AG1

Re: Vario netto - odkrycie roku :)

PostNapisane: N mar 03, 2019 9:36 pm
przez Piotr_S
Wydawało mi się, że jeszcze w jednym z Puchaczy było jakieś sprytniejesze wario elektryczne.
DG Mieszka posiada osobny wariometr netto.

Czym więcej doświadczeń tym lepiej :)