Szybownicy z Północy

Gorąco zachęcam do wsparacia Artura w kandydaturze na szefa komisji szybowcowej. Jest to osoba "z szybowcowego ludu", szkolenie podstawowe robiła w naszym klubie, która żyje szybowcami, chce i ma szansę coś zmienić w sensownym kierunku.
Andrzej Roman na dzisiejszym zarządzie prosił mnie o apel do naszych fejsbukowiczów by wyrazili wsparcia poprzez wzięcie udziału w wydarzeniu:
Wspieram Artura Łończuka w wyborach na Szefa Komisji Szybowcowej

a ja osobiście zachęcam do poczytania ossohozi w temacie i nie ulegania emocjom, a przede wszystkim promocjom.
Artur rzeczywiście szkolił się w A.G. i ...w zasadzie tyle.
Co i jak i dlaczego warto na niego głosować, a dlaczego nie warto wyjdzie z lektury tekstów zamieszczonych w Ynternetach.

A jakieś konkrety możesz podać?

A jakieś konkrety możesz podać?

z internetu? ....mogę ale tego nie zrobię.
wypowiem tylko swoje zdanie:
obaj kandydaci to wyczynowi piloci i zajmować się będą głownie/jedynie usprawnieniem tematów zawodniczych.
tzn Artur jest większym wyczynowcem ale za to bidniejszym i jemu po prostu zależy na darmowym lataniu na fajnych szybowcach, więc pójdzie tam gdzie jest taniej. Jedyna idea jaka mu przyświeca to tanie latanie.
Mirek zwany popularnie Izydorem ma 3 albo 4 własne szybowce i specjalnie nie ma go jak przekupić, więc ja osobiście gdybym już miał kogoś popierać to właśnie jego.

Wracając do samych wyborów.
kto z Was/Nas mógłby teraz wymienić 2-3 sprawy, którymi powinna się zająć KS?
kto z Was/Nas mógłby teraz ocenić czy taki zestaw współczynników będzie lepszy czy gorszy? ( w tej kwestii Filip jedynie ).
Z naszego punktu widzenia to odległą galaktyka, więc ja osobiście sugerują zająć się tematami z naszego podwórka, byśmy w następnych sezonach mogli zmniejszyć odległość do tychże galaktyk.

I na sam koniec:
Jeden i drugi kandydat będzie miał dokładnie takie samo przełożenie na decyzje A.P., czyli w zasadzie żadne.

Zakres przynajmniej formalnie, i jak się ma ciśnienie by coś zmienić, to jest szeroki:
http://www.szybowce.com/o-nas/komisja-szybowcowa/
Stwierdzenie "po prostu zależy na darmowym lataniu na fajnych szybowcach" jest mocnym spłaszczeniem tematu.
Równie dobrze można stwierdzić, że osobie która ma 3-4 szybowce może nie mieć ciśnienia by cokolwiek w sprawie sprzętu polepszać, a może wręcz opłaca jej się pogarszać - by wypożyczać na zawody (sarkazm).

ale to nie sarkazm, to wniosek wynikajacy z porownan i analizy. ja trzymam sie swojego - nie rozpraszam sie sprawami, na ktore mam niewielki wplyw, a ktore w obecnej chwili sa zupelnie nieistotne dla nas.

Zarówno z Łoniakiem jak i Izydorem spotykam sie na zawodach i przy innych sytuacjach ( głównie na zawodach ) i mam wyrobuone zdanie. Oczywiście te znajomościnsą sezonowe ale i tak więcej mi dają niż to co zostalo napisane w internecie.

Znam Artura od lat, szanuję go i jego podejście do latania na szybowcach - nie znam drugiego kandydata do KS. Zgadzam się z Jarkiem, osoba posiadająca tyle szybowców może mieć inne cele w swoim działaniu ( znam takie przypadki z naszego szybowcowego podwórka). A wskazanie własnego kandydata do KS nie rozprasza mnie na tyle aby tego nie dokonać. W przyszłości może to być korzystne dla naszych działań szybowcowych. Poza tym zachęca nas do oddania głosu na Artura Łończaka znany pilot i działacz szybowcowy Jakub Puławski.
Pozdrawiam Andrzej

Andrzeju, z mojego oglądu sprawa się jeszcze inaczej przedstawia. Prezes (Kuba) trochę dla jaj, trochę z przekory, a bardziej (jak sądzę - dowodów nie mam) w porozumieniu z Arturem prowadzi na fejsie kampanię na rzecz Artura. Być może też poza fejsem. Dlaczego? Bo to jego kolega z Klubu i z tej samej bandy Juniorów. Prezes (jak sama nazwa wskazuje), być może też chciałby w ten sposób mieć wpływ na KS - choćby dlatego, że sprzedaje urządzenia i oprogramowanie popularne w szybownictwie.

To co wyżej - proszę oczywiście potraktować z dużym przymrużeniem oka
Tym bardziej, że KS to bardziej ściema, niż Komisja związku sportowego mająca realny wpływ na cokolwiek.

W tym miejscu pozwolę sobie zacytować samego siebie z Internetów - próba podsumowania jednej z dyskusji na ten temat:

"”””””””””””””””””””””
To ja może - że tak powiem - małe podsumowanie:
Fakty:
1) AP jest Polskim Związkiem Sportowym, dotowanym z Ministerstwa Sportu na rozwój sportów lotniczych, w tym szybowcowych;
2) KS jest Społecznym ciałem doradczym ZAP w sprawie sportów szybowcowych;
3) KS nie posiada własnych funduszy pochodzących z AP, ani nie ma wpływu na wydatki celowe AP na sporty szybowcowe, a nawet nie dysponuje funduszami na własną działalność;
4) KS jest listkiem figowym, dzięki któremu AP otrzymuje wielomilionowe dotacje na działalność sportową, w tym szybowcową;
5) KS nie ma wpływu na istniejący stan rzeczy, bowiem zależy to od ZAP, a to zależy od ewentualnej zmiany ZAP i lub zapisów statutowych - które, jeśli - nastąpią w dość odległej przyszłości, po Walnym członków AP.

Wnioski:
1) PKP - pięknie, kropka, pięknie...
2) KS może sobie społecznie strugać marchewki - zaliczać (albo nie) rekordy, proponować terminy zawodów, prosić o niższe stawki za opłaty związane z zawodami, próbować choćby reaktywować własne miejsce w internetach;
3) KS w obecnych uwarunkowaniach nie posiada praktycznie żadnych możliwości sprawnego działania, realnego wpływu na rozwój sportu szybowcowego w Polsce.

Co z tym zrobić?
1).....
2)....
3)....

Jeśli moje podsumowanie zawiera błędy - proszę w komentarzach.
Jeśli są propozycje co należy zrobić - w komentarzach.
„”””””””””””””””””””””

Dodam, że nikt nie wskazał błędów w tym podsumowaniu ...

No i został szefem tej komisji - http://www.aeroklub-polski.pl/aktualnosci/nowi-przewodniczacy-komisji-specjalnosciowych/.

Oj chiałoby się być juniorem