Co roku mam to samo. Przychodzi grudzień/styczeń i nie mogę się doczekać marca/kwietnia.
Odgrzebałem zaległy materiał z latania w Kornem i karmiąc oczy zmontowałem krótki filmik.
Wtedy , po raz pierwszy, znalazłem się w kominach przekraczających 6-7 m/s. Było fajnie.
Ta "zima" jest dla mnie wyjątkowo długa


https://youtu.be/Dr1eYRZoHW0
Pozdrawiam
Piotr