jakos wyglad tego czegos nie budzi mojego zaufania

| ||||
Ja bym w to chyba nie wsiadłWojtek Korjat
Trochę podobny do polskiego szybowca SZD-6X "Nietoperz":
http://stara.gorpol.pl/lotnictwo/szybowce/02/1.html lub SZD-20: http://www.piotrp.de/SZYBOWCE/pszd20.htm Ciekawe jak się lata czymś takim - z chęcią przeleciałbym się tego typu szybowcem:P
bardziej podobny do szd20 czyli do "wampira". w podanym przez ciebie linku lest opis oblotu prototypu. jesli o mnie chodzi to mnie do niego nie ciagnie ![]() ...chociaz z moja masa raczej korkociagow bym sie nie obawial ![]()
E, bajki opowiadacie. Fauvel latał ponoć całkiem dobrze, choć osiągi miał słabe. Zresztą konstruktor wypuścił całą rodzinę udanych szybowców i o ile dobrze pamiętam motoszybowców poprawnie latających. Niestety nasze rodzime konstrukcje pozostawiały pod względem pilotażu wiele do życzenia. Zatem na tym co Wojtek pokazał to chętnie, przynajmniej ja bym sobie polatał (pewnie jakby się dogadać z PW to by pozwolili wyremontować i polatać), natomiast na tych SZD, hm... niekoniecznie.
Ciekawostką w tym temacie jest obecny przedmiot fascynacji niemieckich miłośników starych szybowców czyli rodzina Horten. http://nurflugel.com/Nurflugel/Horten_N ... ugels.html http://twitt.org/Farnborough.html http://de.wikipedia.org/wiki/Gebr%C3%BCder_Horten Te przedwojenne konstrukcje (choć po wojnie kontynuowano prace nad rodziną bezogonowców) są obecnie w kilku egzemplarzach odbudowywane. Obecnie też koncepcja ograniczenia oporów kadłuba jest przedmiotem zainteresowania konstruktorów. Choć w szybowcach ze względu na profile aerodynamiczne na razie czyste bezogonowce nie są rozwiązaniem optymalnym (w przeciwieństwie do samolotów - patrz. samoloty do zabijania z USA), ale te dwie konstrukcje przywołują mocno skojarzenia z koncepcją bezogonowca. http://www.foamworks.co.nz/sg//index.htm (polecam też podstronę Cionstruction Pics - doskonały przewodnik po budowie szybowca laminatowego) http://www.lak.lt/3_.php?tid=t525&mid=t507 Pozdrawiam Łukasz Szymaniak
Z tego co gdzieś czytałem, to bezogonowce:
1. muszą mieć specjalny profil który zapewni stateczność takiemu szybowcowi. Niestety profil ten jest dość gruby i szybowce te mają dość małe wydłużenie co skutecznie ogranicza osiągi. 2. Szybowce te pilotuje się leżąc na brzuchu co przeszkadza w wykonywaniu dłuższych lotów (trzeba mieć mocny kark).
Mimo wszystko z chęcią poleciałbym czymś takim:P Zbieram doświadczenia:D Andrzeju, pod linkiem do szd-20 widać że pilot normalnie siedzi w szybowcu, nie leży na brzuchu:)
Paweł ma rację - wszystko zależy od modelu - w SZD, Fauvel i pewnie wielu innych bezogonowcach siedzi się normalnie. Co do profili, to proszę przeczytać ze zrozumieniem co na końcu napisałem mojego postu o bezogonowcach i szybowcach (swoją drogą profile te nie muszą być grube, wystarczy, że będą samostateczne).
Pozdrawiam Łukasz Szymaniak
Faktycznie siedzi. Widziałem jednak w jakiejś książce angielskojęzycznej zdjęcia jak gościu się kładł w takim szybowcu na brzuchu. Widocznie testowali nowy rodzaj sterowania. Wyraźnie też pisali, że profile samostateczne zastosowane w takich szybowcach są "grubsze" niż typowe profile i problemem jest zachowanie stateczności przy silnie turbulentnym powietrzu. Tutaj macie "suche" dane n/t Horten'ów: http://www.sailplanedirectory.com/horten.htm#Horten%20H%20I1933 Jak widać osiągi są niczego sobie ![]()
hehe, niektóre wyglądają jak statki z gwiezdnych wojen:P
No prosze, a ja myslalem ze ten samolot z filmu "Poszukiwacze zaginionej arki" to urojona fantazja "rezysera po kielichu". Po tych zdjeciach widac rozmach ekperymentow w lotnictwie z okresu II WS.
Popatrzcie (mam nadzieję, że wątek jeszcze nie umarł), na tym czymś akrobację kręcą. To jest właśnie AV36, czyli taki sam, lub bardzo podobny do tego z Warszawy.
http://www.flgblaubeuren.de/angebote/av36.html Pozdrawiam Łukasz Szymaniak
Jak na latające skrzydło to zbyt dużej doskonałości to on nie ma... ale może mi się tylko wydaje
| ||
Kto przegląda forumUżytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
||