Blog od zera do ATPLa

niedawno powstał blog prowadzony przez kolege z Gdyni który szkoli się narazie na PPL z zamiarem latania jako liniowiec...i co ciekawe zamierza zrobić to w rok!! więc warto obserwować poczynania a blog jest pisany bardzo ciekawie i pełen wszelakiego dowcipu polecam dla osób które też marzą o ATPL i nie tylko
http://notam.pl/

No, całkiem całkiem niektóre rzeczy trochę przekoloryzowane i poddramatyzowane, ale w sumie dość ciekawy opis

Co do planów zrobienia wszystkiego do końca 2008 roku... hmmmm życzę powodzenia, ale wątpię w możliwości, ale nie finansowe czy sprzętowe tylko czasowe, tzn trzeba kiedyś mieć do dyspozycji samolot, wylatać godziny, pozdawać egzaminy i być na kursach więc dałbym raczej mu czas do końca kwietnia 2009 ale... cóż.. może zna jakiś sposób którego ja nie znam

Osobiście też mam plany właśnie skończyć wszystko do końca 2008, ale plany mają to do siebie że potrafią się bardzo zmieniać i niewiele na to możemy poradzić.. anyway, zawsze warto próbować

[Michal]

może zna jakiś sposób którego ja nie znam

albo zna ludzi których my nie znamy
a na serio to życzę powodzenia

theoretycznie to w stanach są szkoły które oferują zdanie licencji od 0 do ATPL w ciągu roku, ale podobno nie wygląda to tak fantastycznie ponieważ masz mało czasu na wszystko i niektóre egzaminy musisz zdawać podwójnie troche bez sensu a chyba w takiej sprawie nie warto się śpieszyć bo później to tylko kłopoty przynosi i oglądamy potem na national geographic katastrofy w przestworzach...

Osobiście też mam plany właśnie skończyć wszystko do końca 2008, ale plany mają to do siebie że potrafią się bardzo zmieniać i niewiele na to możemy poradzić.. anyway, zawsze warto próbować

a na jakim etapie już jesteś??

Jestem na etapie posiadania w szufladzie licencji PPL(A) SEP(L)
Od lutego zaczynam ATPL teorię którą do końca czerwca mam zamiar ruszyć w ULC-u, a w tak zwanym międzyczasie, wylatam godziny po trasach jako PIC i zaliczę praktycznie ME bo teorię już mam.
Po zdanych egzaminach teoretycznych na ATPL przyjdzie czas na praktyczne IR i CPL z dolataniem potrzebnych godzin... ten etap mam w planie zakończyć do końca wakacji.
Potem zostanie tylko dolatanie TT do ponad 200 godzin i odbiór CPL.
Oczywiście gdzieś pomiędzy tym wszystkim jeszcze musi być czas na egzaminy i zwykłą pracę aby mieć kasę na życie... zapowiada się gorący rok
W jego przypadku z tego co napisał na blogu odpada konieczność pracy więc w sumie jeśli cały czas poświęci na szkolenie i latanie to ma szanse w rok się wyrobić. Mi zrobienie PPL zajęło rok, ale teraz mam zgromadzone środki więc mam nadzieje że pójdzie szybciej.. pożyjemy zobaczymy