Hej,
Zgadnijcie jaką konkurencję dzisiaj lecieliśmy ? Oczywiście AAT ale z racji że pogoda miała być niezaciekawa to czas oblotu wyznaczono na 1:45.
Starty rozpoczęły się o 12:00 ale nie było w czym utrzymać się nad lotniskiem dzięki czemu mieliśmy pokaz niskiego latania i następnie nalot dywanowy tzn. około 30 szybowców z klasy klub wylądował na lotnisku. W tej grupie byłem również ja. Koledzy śmiali się iż w dniu dzisiejszy punkty powinny być przyznawane za styl lotu i najniższą wysokość krążenia. Twardziele krążyli grubo poniżej 200 m.
Na szczęście wygrzało się i około 14 wystartowaliśmy ponownie. Teraz efekt był lepszy bo nad lotniskiem stały pojedyncze CU. Po wyczepieniu trzeba by po największej doskonałości doczłapać się do chmur i potem było już lepiej.
W kierunku na pierwszy punkt nie było za ciekawie więc ruszyła grupka która tylko ją nakuła. Następnie zawrotka i lot przez lotnisko do 2 strefy. Tam udało mi się wykręcić podstawę (około 1600m) i przeskok 29 km do trzeciej strefy. Na szczęście krążyły tam inne szybowce i udało mi się zabrać z 650 m. Wychodząc z tego komina brakowało mi jakieś 300 m aby mieć spokojny dolot do domu. Od wschodu zaczęła podchodzić burza ale na jej zachodnim brzegu na 28 km do lotniska złapałem silny komin w którym wykręciłem a nawet przekręciłem dolot. Po przekręceniu dolotu leciałem z średnią prędkością 180 km/h.
Pozdrawiam
Wojtek
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość